
Nigdy, przenigdy nie płacz.
Nigdy, przenigdy nie płacz.
Już nigdy nie będzie można. Bo tak jak dzisiaj nie będzie już nigdy.
Kiedyś może znajdziesz coś, dlaczego warto żyć przez całą wieczność.
Czasami jedyne, co musisz zrobić, to powiedzieć ludziom prawdę. I tak ci nie uwierzą.
Nieważne, co przydarza Ci się w życiu. Ważne, co Ty z tym robisz.
Koniec i bomba, a kto czytał ten trąba!
Zdrowe społeczeństwo krzyczy, że trzeba się wyróżniać w tłumie, aby odnieść sukces, a potem jednym tchem dodaje, że każdy, kto nie lubi hamburgerów, jest „oszołomem”.
"Pamiętam jej uśmiech (...) nieskazitelny, jak ciało jej gładkie i ciarki na skórze po zimnej kąpieli, jak dreszcz podniecenia, gdy ukradkiem me wargi przywierały do jej szyi..."
Mamo! Stałaś przy mnie w nocy gdy płakałam.
Byłaś przy mnie, gdy o pomoc wołałam.
Dałaś mi przyjaźń najpiękniejszą, najtrwalszą.
Dałaś mi miłość wyrzeczeń wartą.
Umieram z miłości... tak bardzo ją kochałem!... I nadal kocham, bo z tego umieram. Gdybyś wiedział jaka ona była piękna, kiedy pozwoliła mi się żywa pocałować! Po raz pierwszy wtedy pocałowałem kobietę... żywą, tak, żywą, a piękną jak umarła!
(...) bardzo łatwo jest stracić wszystko, co uważało się za dane na zawsze.