
Łatwo jest być szlachetnym, gdy śpisz w puchach.
Łatwo jest być szlachetnym, gdy śpisz w puchach.
Jestem pewien, że krzywda, jaką wyrządzasz ludziom, którzy cię kochają, nie jest nawet w połowie, nawet w drobnej części tak straszna, jak to, co robisz sobie. Doprowadzasz się do szaleństwa.
Bo jedno wiem na pewno
- w życiu nic nie jest pewne.
Nie daj mi, Boże, podróżować tam, dokąd nie powinniśmy podróżować. Uchroń mnie przed wędrówką w czasie, pozwól mi zostać tam, gdzie jest miejsce moje. Pozwól mi mieszkać między przyszłością a przeszłością, między jutrem a wczoraj.
Niech się nic, co się stało,
nie odstaje i niech się nie staje nic, co jeszcze nie dojrzało, aby stać się. Niech się dzieje normalność, choćby byłą najokrutniejsza. I niech się nie cofa ani nie śpieszy zegar czasu mojego, niech nie wracają cienie świetności ani marności mojej. Amen.
Droga do szczęścia jest najeżona konfliktami.
Najgorsze w życzeniach jest to, że czasem się spełniają.
Wolę umrzeć na własnych warunkach, niż żyć na ich.
Wszyscy szukamy w życiu ideału.
Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku.
Wszak w życiu chodzi przecież o to, żeby mieć potomstwo i żeby było mądrzejsze od nas, bo tylko wtedy jest ewolucja i postęp.
Dziwność jest dobra. Świadczy o kreatywności.