
Nie przynosimy niczego na ten świat, a już bankowo niczego ...
Nie przynosimy niczego na ten świat, a już bankowo niczego nie zabieramy.
Zawsze jest jakaś szansa (...),
zawsze dopóki się myśli.
Obejmuję ją. Jest mi niezręcznie i od razu czuję, że jestem gdzieś, gdzie nie pasuję.
Głupcy zadają głupie pytania. A mądrzy odpowiadają na nie.
Kto się zwierza boi, niech do lasu nie chodzi.
...rodzina to nie przyjaciele, nie możesz jej sobie wybrać.
To nie nasze życie jest krótkie,
to my czynimy je krótkimi zajmując się sprawami niepotrzebnymi.
Na jej twarzy igrał lekki uśmiech.
- Chętnie z tobą pójdę – oświadczyła – ale pod jednym warunkiem...
Zacisnąłem zęby, mając nadzieję, że to nie będzie coś zbyt strasznego.
- Tak?
- Musisz obiecać, że się we mnie nie zakochasz.
Zrozumiałem, że żartuje, bo się roześmiała, nie mogłem jednak powstrzymać westchnienia ulgi. Czasami Jamie miała zaskakujące poczucie humoru.
Uśmiechnąłem się i dałem jej słowo.
Ból jest przemijający, a skutki rezygnacji pozostają na zawsze.
Znam idealne lekarstwo na ból gardła: poderżnąć je.
Czas mija nawet gdy ma się zamknięte oczy i zasłonięte uszy. Tik tak tik tak.