
[...] jeśli nadzieja jest żywa, utrzyma cię przy życiu.
[...] jeśli nadzieja jest żywa, utrzyma cię przy życiu.
Są miejsca, gdzie kończy się publicystyka, a zaczyna życie.
Jeśli o picie chodzi, mam niestety bardzo słabą głowę. Wiele bym dał, żeby wymyślono wreszcie inną formę życia towarzyskiego.
To zadziwiające, jak mocno trzymamy się fragmentów przeszłości, czekając na przyszłość.
Siedzę i porządkuję myśli.
Siedzę i próbuję wygładzić ostre krawędzie bólu.
Siedzę.
Kiedy ktoś jest gotów do lotu, nie może tego odwlekać.
Pod latarnią najciemniej.
Przyzwyczajenie. Lenistwo. Tchórzostwo. Bóg jeden wie, dlaczego ludzie ze sobą zostają.
Bóg nie zsyła na nas niczego, z czym nie potrafilibyśmy sobie poradzić.
Możesz ciągle kogoś tłumaczyć, ciągle usprawiedliwiać, wybaczać. Możesz przymykać oko na to, że cię rani. Ale z czasem przychodzi taki moment-jeden szczegół, który sprawia, że już nie potrafisz. Coś pęka, pojawia się złość, poczucie żalu i krzywdy. Tak, przecież nigdy nie liczyłeś na wzajemność, na wdzięczność... A mimo wszystko czujesz się zdradzony
Pośpiech jest złym doradcą.