
Rób to, czego nie wolno ci nie robić.
Rób to, czego nie wolno ci nie robić.
Pragnę przejść przez życie w taki sposób, by moja historia nie była kiedyś opowiadana ku przestrodze.
Są rzeczy, których nie można pokonać miłością, nadzieją ani najbardziej ślepą wiarą.
Jeżeli ktoś jest dla ciebie niemiły, ty bądź miła i uśmiechnij się do niego. Zobaczysz nie będzie wiedział, jak się ma zachować.
Wielki jak światy. Stary jak Czas. Cierpliwy jak cegła.
Zarzuty można odeprzeć, pretensje zbagatelizować, za obrazę przeprosić.
Na obojętność jednak nie ma rady.
Nigdy nie czułem się tak... lekko - powiedział miękko, uśmiechnął się, zamknął oczy i umarł.
Gdy kobieta idzie (...)
cała ziemia kroczy wraz z nią.
Przychodzi taki czas, kiedy potrzebujesz go dużo bardziej niż do tej pory. Kiedy słuchasz smutnych piosenek i myślisz o tym, co by było, gdybyście teraz mogli ze sobą rozmawiać. Pewnie byś go teraz do siebie zaprosiła, usiedlibyście na łóżku, wtuliłabyś się w niego i opowiedziała o wszystkim, co Ci leży na sercu. A po tak długim czasie nie odzywania, leży Ci bardzo wiele. Przez ten czas potrzebowałaś go na prawdę wiele razy. I mimo, że go nie było nawet w tych najbardziej kryzysowych sytuacjach, spojrzałabyś na niego z uśmiechem i łzami w oczach, z radością w sercu jakiej jeszcze nigdy nie miałaś, bo w głębi duszy wierzyłaś, że to się w końcu stanie. A moment w którym go przytulisz, będzie najpiękniejszym w Twoim życiu. Poczujesz w końcu tą ulgę i ten moment, w którym ciężar z Twojego serca opada. Tak jakbyś się rodziła na nowo. Z nowy, dużo lepszym obliczem i tym bogactwem w sercu. Z wiarą, że teraz możesz wszystko. Bo masz jego, możesz w każdej chwili poczuć jego obecność i nigdy więcej nie przeżywać samotnych wieczorów. Nie musisz więcej myśleć co u niego. Bo jesteś częścią jego życia. I jest Ci tak zajebiście dobrze, że nawet nie umiesz opowiedzieć tego słowami. Po prostu czujesz to takie zabawne szmeranie w sercu. Czujesz tą radość, która jest sensem Twojego życia
Nie jest zbyt elegancko zmienić swoją dziewczynę w jałówkę.
Wszystko dałoby się rozwiązać, gdyby ludzie ze sobą rozmawiali. Tylko komunikowanie się za pomocą słów przynosi efekty. Milczenie rodzi milczenie, wreszcie pojawia się głucha cisza, która zalega jak beton.