Pójdę z Tobą, chyba że mnie na łańcuch wezmą.
Pójdę z Tobą, chyba że mnie na łańcuch wezmą.
Wiesz, co się dawniej opłacało? Umieć kochać!
Przyślij mi oręż w postaci stalowych serc.
Will uśmiechnął się, niczym Lucyfer tuż przed upadkiem z nieba.
Jak tu teraz dalej żyć?
Jak masz dalej trwać?
Gdy to, w co wierzyłeś z cały sił
znienacka się rozpadło w drobny mak.
Ogień, powstrzymywany we mnie, czasami wydziera się z zamknięcia
i padam ofiarą własnych płomieni,
a gdy jestem pogrążony w płomieniach,
parzę innych.
A nad obojczykiem, który Ci ślicznie wyszedł na fotografii, masz w samym środku takie cudowne wgłębienie… czy kiedyś pozwolisz mi je wypełnić ustami?
Prawdziwa odwaga polega na tym, by żyć i cierpieć za to, w co wierzysz
Lepiej jest dawać niż brać, bo nie jest ważne, że się daje, tylko, że się o kimś myśli.
Kochać – to troszczyć się o dobro drugiego człowieka wtedy, gdy on sam nie rozumie naszej miłości i gdy czyni wszystko, by nas od siebie zniechęcić. Kochać – to rozmawiać z drugim człowiekiem w taki sposób, by każdego dnia stawał się silniejszy i piękniejszy wewnętrznie – duchowo.
Nie pytajcie mnie, jak wyglądała moja matka: czy można opisać słońce? Z mamy promieniowało ciepło, siła, radość. Bardziej pamiętam te odczucia niż rysy jej twarzy. Przy niej śmiałem się i nic złego nie mogło mi się przytrafić.