Ten pełen wad, lecz idealny mężczyzna zmienił jej życie na ...

 Szaleństwo rodzi szaleństwo.

 Gdy nie wiesz, do którego portu płyniesz, żaden wiatr nie jest dobry.

 Mam bardzo niską tolerancję na niesamowitość.

 Kto mówi, że niby mam być tym, kim ktoś inny mówi mi żeby być?

 Czas to kartoteka z nieskończenie wieloma fiszkami.

 Czasem człowiek musi przejść przez piekło by zmienić się w anioła.

 (...) nie da się cofnąć rzeczywistości i przerobić jej w Photoshopie.

 W tym nie ma sensu, jak w większości spraw.

 Bierze głęboki oddech. Poza cierpliwością nie ma nic do stracenia.

 Nie wyobrażała sobie, że można być ze sobą tak blisko. Tak się ze sobą związać, że zwykłe przesunięcie po włosach koniuszkami palców jest niewątpliwą, jasną deklaracją miłości.