-No cóż...doszedłem do wniosku, że skoro i tak skończę w ...
-No cóż...doszedłem do wniosku,
że skoro i tak skończę w piekle,
to mogę po drodze zaszaleć.
A jednak istnieją na świecie słowa, które zastygły w czasie, i historie, które tego dowodzą.
Każdy umiera, lecz nie każdy żyje.
Radości tego świata nie są warte zadawanych przez niego cierpień.
Najdłużej trwa ta robota, której się wcale nie zaczyna.
Gdziekolwiek byśmy szli, idziemy ku śmierci.
Zawsze mi się wydawało, że warunkiem człowieczeństwa jest choćby odrobina współczucia i miłosierdzia.
Bohaterowie mają to do siebie, że ich moc wzrasta w miarę powtarzania opowieści.
Głupota ma pewien urok- ignorancja nie.
Póki życie, póty nadzieja.
Dla niektórych samotność nie jest sytuacją, w jaką popadli, lecz cechą ich charakteru.