Milczący ludzie mają najgłośniejsze myśli.

 Zwyciężają ci, którzy wiedzą, kiedy walczyć, a kiedy nie.

 Miałam w zwyczaju zapadać się pod ziemię jak świstak po każdym nieudanym związku. Nie potrafiłam tak po prostu otrzepać się i pójść dalej. Spróbować znowu. Mogła mi pomóc jedynie pokrewna, silna dusza, która pochyliłaby się nade mną, złapała za ramię i wyciągnęła z bagna apatii.

 Czuję, że coś nas łączy. Czuję, że coś nas wspólnie wkurwia.

 Nawet w tłumie można być samotnym.

 Problem w tym, że jeśli ze strachu przed wrogiem otoczysz się murem obronnym, ten mur nie przepuści również przyjaciół

 Czułam się, jakbym była cząstką nicości.

 Ignorowanie to nie to samo, co ignorancja, taką postawę trzeba sobie wypracować.

 Życie jest przyjemnością samą w sobie, a nie ze względu na dobra, które człowiekowi udaje się osiągnąć.

 Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że można komuś nasrać w duszę.

 Jestem pewien, że krzywda, jaką wyrządzasz ludziom, którzy cię kochają, nie jest nawet w połowie, nawet w drobnej części tak straszna, jak to, co robisz sobie. Doprowadzasz się do szaleństwa.