
Jeśli nie starasz się przełamywać barier, pewnego dnia to one ...
Jeśli nie starasz się przełamywać barier, pewnego dnia to one skutecznie przyprą cię do muru.
Ty naprawdę jesteś obłąkany.
Zamienić własne życie w pole bitwy, na którym nie możesz się starać przeżyć, możesz tylko spodziewać się śmierci po tym, jak było ci dane rządzić i walczyć.
Musimy żyć. Żyć tak, by później nikogo nie musieć prosić o wybaczenie.
Nikt nie będzie mi mówił, jak mam żyć, bo nikt za mnie nie umrze.
Wszystko zaczyna wyglądać inaczej, zupełnie jakbym wyszedł z jaskini Platona. Jest jasno i trochę kłuje - światło w oczy, a świat w serce.
Czy przez „zaraz wracam” masz na myśli przyszłe tysiąclecie?
Zawiść jest jak ślepiec, który chce ci wykuć oczy...
Wyjaśnia się innym.
Sobie co najwyżej się sugeruje.
Właściwie wszystko jest na swoim miejscu, czegoś jednak ogromnie brak.
Najpierw muszę zaufać sam sobie. Potem pomyślę o czymś więcej.