
Wojen nie wygrywa się honorem, tylko rozsądkiem.
Wojen nie wygrywa się honorem, tylko rozsądkiem.
Trzeba być wybrańcem losu, by znaleźć kogoś, kto tak całkowicie straci dla ciebie głowę.
Jesteś tylko uczniem. Na myślenie przyjdzie czas.
To nie nasze życie jest krótkie,
to my czynimy je krótkimi zajmując się sprawami niepotrzebnymi.
Gdy człowiek opowiada się po którejś ze stron, zawsze wybiera tę niewłaściwą.
Każdy ma jakąś swoją prywatną szajbę. Jak się z nią włazi w paradę zbyt wielu ludziom, mówią na niego wariat.
Jeszcze pamiętam dobrze, co to znaczy być samemu, tak całkiem, i mimo że nie wyglądam na takiego faceta, co przejmuje się podobnymi sprawami, czasami jakoś tak robi się chujowo, tak szaro, buro i nijako, jakby ciągle w mojej głowie padał deszcz albo topniał śnieg i mieszał się ze żwirem dopiero co nasypanym przez posypywarki, jeden szlam bez żadnego koloru, bez niczego, w którym człowiek się rozpuszcza, w którym się tonie i nie ma za co się chwycić, i nie ma żadnej osoby, która mogłaby podać gałąź, żeby mnie wyciągnąć, i coraz bardziej wtedy czuję to wszystko, jak szlam wpada mi do ust, kiedy oddycham, całe je zakleja, jak czasami we śnie wchodzi przez przełyk do żołądka.
Życie jest jak rana – którą zapełnić można tylko rozkoszą.
Niebo człowiek widzi, las może przepatrzeć, ale prawdziwej rzeki nigdy się nie przejrzy. Do prawdziwej rzeki zagląda się jedynie wędką.
...głupcy, jak i filozofowie. Albowiem jednych od drugich odróżnia jedynie stosunek do własnej niewiedzy, nie zaś miara mądrości.
Ale są takie zakamarki duszy, które pozostają nieznane, bo nie da się poznać do końca drugiego człowieka, choćby nie wiem co.