
Koniec dotyczy wczoraj, a nie jutra.
Koniec dotyczy wczoraj, a nie jutra.
Czasami człowiek wybiera kim chce być w życiu, a czasem to życie wybiera jego.
Żadne państwo nie jest w stanie działać mądrze jednocześnie w każdej części globu przez cały czas.
Nikt się do mnie nie odzywa, nawet popielniczka.
Czar, doskonałość, symetria jak w greckiej rzeźbie.
Pytałam sama siebie, czemu tu wróciłam. Czy nie dość, że stare wspomnienia przedarły sioę przez pokrywające je blizny? Musiałam przyjechać tu, by ból stał się intensywniejszy?
Widocznie tak.
Cynizm jest poręczą, której można się uczepić w obliczu totalnej katastrofy.
Ja nie mogę już wytrzymać w tej rzeczywistości. Powiedziałem o tym w Toruniu, podczas wernisażu wystawy Thymos. Żeby nawet dawali mi największe pieniądze, zaszczyty, posady, to ja w kwestii smoleńskiej pozostaję anachronicznym starożytnym Grekiem. Są to po prostu ludzie niedojrzali, którym wydaje się, że jeżeli będą pluć na nasz tradycyjny patriotyzm, to będzie u nas lepiej. Lecz Putin ich nauczy, co jest grane, gdy potłucze im kolejny raz porcelanę.
Jestem wolna.
Wieczność bez ciebie będzie taka samotna...
Łzy uzdrawiające to także te łzy, które parzą i smagają.