Ci, których można by nazwać zakałami rodzaju ludzkiego, dostrzegają swoją ...
Ci, których można by nazwać zakałami rodzaju ludzkiego, dostrzegają swoją szansę i wykorzystują ją!
Miłość jest jedynym spośród pierwiastkowych elementów bytu wobec, którego komunizmu jest bezradny.
Nie mogę uwierzyć, że tak normalnie wyglądam na zewnątrz, choć w środku mam kompletne pobojowisko.
Czasami myślę, że żyję dla ciebie.
Zdolność do uodpornienia się na samotność ma swoją bardzo konkretną cenę - niebezpieczeństwo, że człowiek uodporni się na wszelkie uczucia.
Właśnie tu i teraz, jak zwykł mawiać stary przyjaciel, jesteśmy w płynnej teraźniejszości, gdzie ostrość wzroku nigdy nie gwarantuje klarowności spojrzenia.
(...) ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.
... gdy człowiek czuje się świetnie, to nie potrafi sobie wyobrazić, jak to jest czuć się podle.
A gdy człowiek czuje się źle, to z kolei nie potrafi sobie wyobrazić,
jak to jest nie tkwić po uszy w bagnie.
Jak można przechodzić koło drzewa
i nie być szczęśliwym, że się je widzi? Rozmawiać z człowiekiem i nie być szczęśliwym, że się go kocha?
Ludzie nie chcieli dokonywać wyborów, czuć ciężaru odpowiedzialności, pragnęli zrzucić na kogoś to brzemię życia. Pytali dosłownie o wszystko. (...) Dawałam im to, czego pragnęli. Nadzieję. Na miłość, dziecko, zdrowie, szczęśliwą rodzinę, na pieniądze, szacunek w pracy, godną starość, wnuki, dom, ogród, basen, szczęście. Nie wierzyli w Boga. Nie wierzyli w siebie. Nie wierzyli ludziom, z którymi mieszkali pod jednym dachem. Wierzyli tarotowi.
Twoi przyjaciele. Są jak tonący, którzy łapią cię za nogi. Nie możesz ich ocalić. Możesz tylko utonąć razem z nimi.