
I popatrz - ledwie poznaliśmy się, już życie knuło, co ...
I popatrz - ledwie poznaliśmy się, już życie knuło, co mogło, żeby nas poróżnić.
Nie mam ochoty analizować uczuć, które do niego żywię. Przeraża mnie to, co mogłabym odkryć.
Wracam do domu z uczuciem tęsknoty. Takiej dziwnej tęsknoty, nie wiadomo ani za czym, ani za kim. Takiej tęsknoty chyba metafizycznej, na którą pomagają tylko ciepłe dłonie. Nie chcę sam spędzić reszty tego wieczoru.
Każdy kiedyś przegrywa,
lecz i z porażki można wiele wynieść.
Bo jedno wiem na pewno
- w życiu nic nie jest pewne.
Bosa do mnie przyjdź
I od progu bezwstydnie powiedz mi
Czego chcesz
Rozsądny człowiek powinien poprzestawać na towarzystwie swej własnej osoby.
Nie od nas zależy nasz koniec, tak jak przyjście nasze na świat. Jak do tamtego trzeba być dojrzałym, tak i do tego.
Prawda jak oliwa – zawsze na wierzch wypływa.
Cierp w milczeniu, żołnierzu.
Jękły głuche kamienie. Ideał sięgnął bruku.