
Jedną z najstarszych ludzkich potrzeb jest mieć kogoś, kto zastanawia ...
Jedną z najstarszych ludzkich potrzeb jest mieć kogoś, kto zastanawia się, gdzie jesteśmy, kiedy nie wracamy wieczorem do domu.
Nic nie ma lepszego smaku od śmiechu ukochanej osoby w twoich ustach.
Od czekania dusza rdzewieje.
Nie można ciągle dostawać od życia, niczego w zamian nie tracąc.
Całkiem inaczej bowiem się czyta, kiedy się książkę samemu posiada.
Jakże byłoby miło móc edytować historię własnego ciała.
Szczęśliwi ludzie nie mają powodu, by myśleć. Żyją i nie zastanawiają się nad życiem.
Jego głos tak delikatnie obejmuje litery mojego imienia, że umieram 5 razy w ciągu jednej sekundy.
Niewiele go obchodziły powierzchowne analizy, prawie zawsze fałszowane przez roztargnienie i filologiczne sztuczki. Jedynie ważny był ciężar w żołądku, czysto fizyczne podejrzenie, że coś szło źle, że prawie nic nie szło dobrze.
Najgorszy jest lęk przed czymś, czego nie można nazwać.
Okazuje się, że mamy w głowach hałas, ale jesteśmy do niego tak przyzwyczajeni, że go nie słyszymy.