Proszę, możecie mnie wziąć, ja już siebie nie chcę.
Proszę, możecie mnie wziąć, ja już siebie nie chcę.
Jeśli prowadzisz i myślisz jesteś cholernym kretynem.
Nie myślę, więc jestem.
Gdybym myślał, pewnie przepadłbym z kretesem.
Przebaczenie daje mi wolność od nienawiści, urazy i żalu. Przebaczenie daje mi siłę.
Jestem heretykiem miłości, moje łzy płoną do Ciebie.
Fajne jest życie we dwoje. Szczególnie po pięćdziesiątce kiedy ma się za sobą różne przejścia.
To jak „Zbrodnia i kara”, nocna mara, tak się staram, lecz upadam
Mocna rana tnie, od środka mnie rozwala
Życie człowieka zdmuchnąć, jest to tyle, co zliczyć jeden.
Cząstka Ciebie zostaje z tym, kto sobie poszedł.
Nie ma wyrzutów sumienia gorszych niż te, które nic już zmienić nie mogą.
Bóg ma szczególne poczucie humoru.