Ostatecznie wszyscy mamy do opowiedzenia tylko jedną historię. Potrzeba całego ...
Ostatecznie wszyscy mamy do opowiedzenia tylko jedną historię. Potrzeba całego życia, aby ją przeżyć, ale niekiedy można ja opowiedzieć w niespełna godzinę
To nic, że w środku wszystko poszarpane i skręca się, i wyje, ale na zewnątrz żadnych łez, żadnych emocji, zabawa, zabawa...
W dziesięć lat można poruszyć nawet góry.
Gdyby słońce i księżyc zaczęły wątpić, natychmiast by zgasły.
Umiejcie prawidłowo ocenić
to, co jest w was i wokół was! Umiejcie wartościować, rozróżniać, wybierać!
Drżała tam nuta śmiechu, ale śmiechu straszliwszego niż smutek, obojętnego jak uśmiech sfinksa, zimnego jak zamróz na drzewach, śmiechu, który miał w sobie grozę nieomylności.
(...) tacy są dorośli. Żyją, żyją i zapominają, jak żyć.
Wspomnienia mają tylko urozmaicać mało interesujące części przeszłości.
Kiedy kierujesz więcej uwagi na to co robisz, niż na wynik, który chcesz osiągnąć, przełamujesz stary wzorzec ego. To co robisz, staje się wtedy nie tylko o wiele bardziej efektywne, ale daje ci nieporównanie więcej spełnienia i radości.
W oczach innych widzimy swoją duszę. Jak długo nie widziałeś swojej?
Jeśli dwie osoby rozstają się
w gniewie, to znaczy, że łączyły
je zbyt bliskie stosunki.