Nie jestem bardziej samotny niż strumyk przy młynie, chorągiewka na dachu, niż gwiazda północna, południowy wiatr, kwietniowy deszcz, styczniowa odwilż, pierwszy pająk w nowym domu... Nie jestem bardziej samotny niż ten głupiec śmiejący się nad stawem.
Drobnych złodziejaszków wieszają, wielkim się kłaniają.
(...) nieustanna dyscyplina w stosunku do siebie jest warunkiem codziennego postępu, nieustanne porządkowanie nie tylko własnego umysłu, ale także wszystkich powszednich, drobnych i najdrobniejszych spraw.
W zrujnowanych salach królestwa zmarłych panuje milczenie.
Był wszystkim, o czym kiedykolwiek marzyła i nigdy nie ośmieliła się dotknąć.
Gwałtownych uciech i koniec gwałtowny.
W ciszy słychać więcej, w samotności więcej widać.
Podobno los zsyła nam tylko takie problemy, z którymi możemy sobie poradzić. Więc są dwie możliwości: albo sobie poradzisz, albo to nie jest twój problem.
Dom jest tam gdzie cię rozumieją.
Młodym łatwo potępiać, bo nie mieli jeszcze czasu splamić się złem.
Aby stać się lepszym, nie musisz czekać na lepszy świat.
