Nie mogła znieść, że czegokolwiek potrzebuje od tych ludzi, ale ...
Nie mogła znieść, że czegokolwiek potrzebuje od tych ludzi, ale potrzebowała...
Moja piękna, moja Isobel. Moja miłości. Prosiłaś, bym czekał. Więc czekam. Bo wiem, że to wszystko jest tylko snem. A kiedy ze snu się zbudzimy, znowu Cię zobaczę.
Złoszczenie się na kogoś jest jak picie trucizny w oczekiwaniu,
że ta druga osoba umrze.
Ludzie są ze sobą blisko po to, żeby się od siebie oddalać.
Pamiętaj, sukces stoi za staraniami i porażkami, nawet w słowniku.
Gdy cię ujrzałam,
moje serce oszalało.
I tak już jest zawsze,
gdy pojawiasz się przy mnie.
Zwykle to, czego szukamy, mamy tuż pod nosem.
Jedna gra wewnątrz. Inna na zewnątrz.
Podanie ręki jest naprawdę niedoceniane jako czynność intymna. Całuje się znajomych albo kolegów, mimochodem, żeby powiedzieć cześć albo do widzenia. Można nawet pocałować przyjaciela prosto w usta. Szybko objąć kogoś, kogo się zna. Nawet spotkać kogoś na przyjęciu, zabrać go do domu, przespać się
z nim i nigdy już go nie zobaczyć.
Ale podać sobie ręce i stać, trzymając się
za nie, czuć te prądy, które powstają wtedy między dwojgiem ludzi? Czułość takiego aktu, obietnica w nim zawarta to coś,
co dzielicie z nielicznymi ludźmi w życiu.
Czyny są prawdziwsze od słów.
Trzeba coś kochać, żeby to znienawidzić.