
Z kobietami po prostu tak jest. Wszystko, co przeżyły, pozostaje ...
Z kobietami po prostu tak jest. Wszystko, co przeżyły, pozostaje w nich na zawsze.
Kobieta nie jest stworzona po to, aby służyć mężczyźnie. Jej siła nie zależy od mężczyzny, ale od jej własnej esencji. Bycie kobietą nie oznacza bycie słabszą, oznacza bycie inną. Takim, jakim narodziła się natura.
Z kobietą jest jak z Bogiem.
Widzi wszystko. Wie o wszystkim co robisz. Ale siedzi cicho i czeka, aż przyjdzie pora na dzień ostateczny.
Lubię, kiedy mężczyzna sprawia, że czuję się jednocześnie jak kobieta i jak mała dziewczynka.
- W kółko słyszę tylko: "kobiety nie wiedzą czego chcą". Wiedzą, kurwa. Oczywiście, że wiedzą. Wiedzą lepiej od ciebie. Problem w tym, że gdyby zaczęły sięgać po to, czego naprawdę potrzebują, mogłoby się okazać, że ty niekoniecznie jesteś na tej liście.
Jeżeli ktoś Cię mocno zranił, a Ty dałaś tej osobie drugą, trzecią, czwartą... szansę, urwał Wam się kontakt, a ta osoba po dość długim czasie przypomniała sobie o Tobie - daj spokój. Nie odpisuj, nie odbieraj, nic na tą osobę nie mów złego - przecież kiedyś była dla Ciebie najważniejsza, trochę szacunku (...) a w momencie przypadkowego spotkania, uśmiechnij się, pomachaj, bądź miły i nic więcej.
Kobieta ma miejsce w świecie, której nikt inny nie potrafi zastąpić - nie dlatego, że wypełnia określoną funkcję, jak nic anderzej, nie znaczy to, że mniej lub bardziej wartościowa jest od mężczyzny. To oznacza, że jej obecność w świecie ma swoją niepowtarzalną wartość, swoje specyficzne znaczenie. Kobieta ma swoje miejsce, której nikt inny zalenić nie potrafi.
Zachowanie zołzy pozwala
mężczyźnie zrozumieć bez słów,
że ona nie postawi krzyżyka na swoim
życiu po to, żeby go zadowolić.
Dawniej dziwiło mnie, że wiele naprawdę świetnych dziewczyn nie miało faceta. Teraz absolutnie im się nie dziwię. Wolą być same (nie mylić z samotne) nie dlatego, że nikt ich nie chce. Nie. Wolą być same, bo znają swoją wartość i nie chcą sobie schrzanić życia z byle dupkiem. Wiedzą, że zasługują na więcej...
To Ty musisz być pewna siebie. Pewna tego,
że gdy odwołasz spotkanie on nadal będzie
Cię prosił o kolejne, pewna, że jeśli nie odbierzesz telefonu to na następny dzień on nie przestanie dzwonić. A jeśli tak się nie stanie, to co? Bywa. W takim razie nie musisz już nim sobie zawracać głowy, masz więcej czasu dla siebie - a to cholera podstawa! Bo to Twoje życie, nie jego, więc to właśnie TY masz być szczęśliwa i zadowolona z siebie...
Jeśli kobietę ogarnia złość, mężczyzna powinien dotknąć swoimi ustami jej ust i trzymać tak długo, aż złość zmieni się w namiętność.