Nikt nie ma większej miłości ...
Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.
Czasami musisz być daleko od ludzi, których kochasz, ale to nie znaczy, że kochasz ich mniej, czasami sprawia to, że kochasz ich nawet bardziej.
- Chętnie spróbowałbym tego z Tobą.
- Czym to jest? - zapytała.
- Przyszłością.
I ta świadomość, że nie chcesz już innych ramion, innych ust, innych słów, innych snów. Ta pewność, że nie chcesz innego uśmiechu o poranku. Kiedy już wiesz, że chcesz czekać tylko na jego powrót z pracy, nikogo innego, tylko w niego wtulona chcesz spokojnie zasnąć. Chcesz tylko jego...
Każdy potrzebuje swojej drugiej połówki. Niezależnie od tego czy stoi w lodówce, czy z Tobą mieszka.
Człowiek żyje po to, aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje.
Tak to już jest z odległością: albo sprawia, że oddalasz się od kogoś, albo uświadamia ci, jak bardzo go potrzebujesz.
Miłość, która pojawia się zbyt szybko, umiera jeszcze szybciej. Jej prawdziwą siłę zdradza dopiero czas. Po wielu latach jest tak samo wielka jak na początku, a czasem nawet większa.
Niegodziwość psuje i zatruwa wszystkie
przyjemności, zabija miłość.
To była pierwsza rzecz, której musiałem się o Niej dowiedzieć i być może najtrudniejsza jakiej przyszło mi się kiedykolwiek nauczyć - a mianowicie tego, że Ona jest tylko swoją własnością, a to, co mi daje, jest kwestią Jej wyborów.
Miłość zmienia się z czasem.