
Być z kimś to wybaczać mu, że rani nas sobą ...
Być z kimś to wybaczać mu, że rani nas sobą i brakiem siebie.
Szczęściem dla mężczyzny jest świadomość, że kiedy wraca wieczorem do domu, ukochana nasłuchuje jego kroków.
Są takie osoby, z którymi jedna spędzona chwila sprawia więcej radości, niż dziesięć z innymi.
Dla mnie przyjaźń jest dużo ważniejsza niż miłość. Związki miłosne trwają, bo mają aspekt intymny. Przyjaźń musi być czule pielęgnowana, choć nie podpiera się erotyką. To, że do siebie zadzwonimy albo pójdziemy parę razy na imprezę, to za mało. Trzeba też się dobrać. Czekać wytrwale na osobę, której my będziemy pasować i która będzie pasowała nam. To wcale nie jest łatwe.
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym.
- Chętnie spróbowałbym tego z Tobą. - Czym to jest? - zapytała. - Przyszłością.
Przegapiłem tę naszą miłość, jak pijany pasażer przesypia swoją stację. A kiedy się ocknie, to okazuje się, że był to ostatni pociąg i nie ma już czym wrócić do siebie.
Teoretycznie nie pasowali do siebie, ale praktycznie nie widzieli poza sobą świata.
Kocham cię nie tylko za to, kim jesteś, ale za to, kim jestem, gdy jestem z tobą. Kocham cię nie tylko za to, co z siebie zbudowałeś, ale za to, co budujesz ze mnie. Kocham cię za brief, który muszę złożyć, kiedy jesteś ze mną, i za twój respekt dla mojej miłości do wolności. Kocham cię za twoje zrozumienie moich radości i moich niepokojów, za twoje zrozumienie mojego dążenia do dobrego i za twoje zrozumienie mojej tęsknoty za miłością. Kocham cię za to, że pomagasz mi tęsknić za domem, za twoje pragnienie by być moim schronieniem, i za to, że pomagasz mi tęsknić za domem, tęsknić za miłością.
Wiara jest miłością.
Miłość własna jest początkiem dożywotniej namiętności.