Tak, martwię się o Ciebie. Wiesz dlaczego? Bo są tacy ludzie w życiu, na których ...
Tak, martwię się o Ciebie. Wiesz dlaczego? Bo są tacy ludzie w życiu, na których szczęściu zależy Ci bardziej niż na swoim.
Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie.
Skoro czujesz coś do dziewczyny, która ewidentnie czuje coś do ciebie, dlaczego pozwalasz jej się wymknąć?
Nie byłem gotowy na miłość, która przenika do kości, paraliżuje zmysły, pożera rzeczywistość, która wymaga całkowitego oddania, odwagi, abnegacji, samozaparcia, zdolności do cierpienia i rezygnacji ze szczęścia.
Każdy chyba w życiu posiadał człowieka, z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. I nie było to uczucie - absolutnie. Było to coś w rodzaju przywiązania, chęci powiedzenia wszystkiego - było to takie dziwne "coś" czego nie da się zapomnieć nigdy.
"Smutek"
"Moje serce zakrwawiło ,gdyż zostało zranione boleśnie milczeniem i chłodem od drugiego serca a czemu któż to wie,pytam się samej siebie,dlaczego?co moje serce zawiniło,?czemu ,Niewiadomo,to takie smutne ze aż ściska się z bólu.pozostał mu smutek i zal,po niespełnionej miłości."
Nie sztuką jest być z byle kim. Sztuką jest długo szukać, aż znajdzie się swój ideał i zatrzyma na zawsze.
"Nikt nie przyzna sie ukochanej osobie do swojej złości."
Miłości się nie wybiera. Ona przychodzi z czasem. Sama, kompletnie nieproszona. Ona pojawia się wtedy, gdy najmniej się tego spodziewamy. Zakochujemy się w osobach, na które nigdy nie zwrócilibyśmy uwagi. W naszych przeciwieństwach, w kimś kto jeszcze kiedyś nie zrobił na nas żadnego wrażenia. To nie jest osoba z naszych snów, to nie jest ktoś z naszych marzeń. Miłość jest ślepa, nie szukaj jej sam, bo nigdy jej nie znajdziesz.
Któregoś dnia obudzisz się o jedenastej
w sobotę obok miłości swojego życia, zrobisz
kawę i jajecznicę. I po prostu będzie w porządku.
Jest taka miłość, która nie umiera, choć zakochani od siebie odejdą.