Gdy na Siewną jest błękitnie, ...
Gdy na Siewną jest błękitnie, wtedy pięknie wrzos zakwitnie.
Jeżeli kochać można coś na tym świecie, to tylko ciszę, księżyca blask i przyrodę. Ja, ten cichy, watły i skromny duch natury, kocham wszystko, co ziemia matka rodzi każdego ranka, co słońce ojciec przyświeca, co wieczorny wespół z księżycem bieg, w pogodzie i niepogodzie, w żywocie i śmierci, zawsze jest miłe i drogie
W młodości próżniak, na starość żebrak.
I bocian wszystkich żab nie wyłowi.
Grzmot w maju nie szkodzi, sad dobrze obrodzi.
Trzeba długo patrzeć na drzewa, na trawę, na kamienie. Długo patrzeć na twarze ludzkie. Wtedy powoli z otchłani wyłania się to, co w nich najpiękniejsze. Ale uroda ta chyla się ku ucieczce - trzeba ją pochwycić.
Góry, lasy, skały, rzeki - to jest moje królestwo. Tutaj nigdy nie jestem sam. Właśnie tutaj czuję, że żyję. Natura to jest jedyna prawda. Bez natury nie ma życia.
Natura, zrozumiana jako żywioł, który człowiek bezpośrednio napotyka, jest żywym wpisaniem Bożych myśli, jest zaproszeniem, zwrócone do umysłu, do odkrywania prawdy, do dobroci i piękna, które są końcowymi celami stworzenia.
Kiedy styczeń najostrzejszy, tedy roczek najpłodniejszy.
Natura nie ma w sobie nic okrutnego, człowiek jest jedynym, który wnosi okrucieństwo do niej, bo nie potrafi zrozumieć, że cierpienie, jakie ona przynosi, jest tylko miłością, która pragnie doskonałości.
Jeśli w Wielki Piątek deszcz kropi, radujcie się chłopi.