Gdy na Narodzenie płuta, dość ...
Gdy na Narodzenie płuta, dość się w zimie nadrzesz buta.
Natura nigdy nie pospiesza, a mimo to wszystko jest realizowane. Czy człowiek, wyjątkowy w swojej niecierpliwości, nie mógłby nauczyć się od niej cierpliwości i wytrwałości?
Nie ma na świecie nieb, które byłyby przeróżne jak niebo serca człowieka, nie ma głębi które byłyby głębsze niż jego tęsknoty, nie ma przestworzy szerzej otwartych niż przestrzeń jego ducha, nie ma słońca, które by jaśniej oświecało niż słońce jego prawdy.
Człowiek musi poczuć wzgardę dla siebie, aby zdać sobie sprawę, jak przeróżne, wieczne i nieosiągalne jest piękno i siła natury.
Rok za rokiem, jak woda potokiem.
Jakie to smutne że musimy cierpieć przez coś na co nie mamy wpływu. I mimo że chciałoby się inaczej, nie jesteśmy w stanie nic zrobić. To tak jak płynąć w miejscu podczas, gdy goni Cię rekin.
Natura jest prawdziwym podręcznikiem mądrości i cnoty. Wszystko, czego potrzebujemy, aby stać się mądrzejsi i lepsi, można znaleźć w jej pięknie i prostocie.
Boże Narodzenie po wodzie, Wielkanoc po lodzie.
We Wszystkich Świętych, gdy się deszcz rozpada,może słota potrzymać do końca listopada.
Jak jest w wigilię Objawienia, tak się też przyszły grudzień odmienia.
Dżentelmen;
to więcej niż modne określenie.
To stan umysłu w którym najwyższymi wartościami są; uczciwość, honor, szacunek.