W maju zbiera pszczółka,zbierajźe też ...
W maju zbiera pszczółka,zbierajźe też i ty ziółka.
Do wróbla nie strzela się z armat.
Gdy październik ciepło trzyma, zwykle mroźna bywa zima.
Czasami wszystko, czego potrzebujesz, to oddech natury - pływanie w rzece, spacer w lesie, słuchanie ptaków, obserwowanie leniwie przepływających chmur, zgubienie się w wielkości góry, nauczenie się pokory przed mocą oceanu.
Jaka pogoda listopadowa, taka i marcowa.
Na to wilk jest w lesie, żeby pasterz strzegł żywinę.
Przyroda, która zawsze jest szczera, spełnia swoje zadanie, kojąc duszę, gwarantując spokój umysłu i odprężenie. W ciszy i spokoju natury, odnajdujemy swoją prawdę.
Kwiecień suchy nie daje otuchy.
Nasza planeta jest na skraju ekologicznego upadku. Płoną lasy, wieją huragany, topnieją lodowce. Zmiana klimatu nie jest już przyszłością - to nasza teraźniejszość. Musimy działać teraz, bo może być już za późno.
Natura nie spieszy się, a jednak wszystko jest dokonane. Czy my nie możemy do niej nawiązać, nauczyć się od niej cierpliwości i docenić rytm, jaki nam proponuje?
W lipcu pszczeli rój, nie opłaci trudu znój.