Lew nie rysia, lecz lwa ...
Lew nie rysia, lecz lwa rodzi.
Każde drzewo, każdy fragment roślinności stanowi dla mnie otwartą księgę, w której czytam z zachwytem. Natura jest dla mnie niemym, ale jakże wymownym językiem, którym mówi do mnie Bóg.
Natura nie spieszy się, a jednak wszystko jest dokonane. Czy my nie możemy do niej nawiązać, nauczyć się od niej cierpliwości i docenić rytm, jaki nam proponuje?
Gdyby kiedy w grudniu grzmiało, wiatrów w roku nowym będzie niemało.
Lew, skoro głód zaspokoi, rzuca polowanie.
Czwarty dzień jaki - cały grudzień taki;piąty grudzień stycznia czyni znaki;szósty grudzień luty przepowiada;siódmy grudzień zaś o marcu gada.
życie jest piękne tylko ludzie to skurwysyny
Dopiero w związku z wszechświata ogromem
Człowiek granice istnienia rozszerza;
Na mocy swego z naturą przymierza
Już się nie czuje bezsilnym atomem…
Cóż słodszego niż miód, a cóż mocniejszego niż lew.
Słońce mocno przypieka,burza niedaleka.
Natura jest dla duszy tym, czym jest tlen dla ciała. Pobudza nas, wzmacnia, odświeża i czyni nas zdolnymi do czynienia dobra. Bez niej wszystko staje się szare i monotoniczne