Jak przylecą żurawie, można bydło ...
Jak przylecą żurawie, można bydło paść na trawie.
Góry, rzeki, niekończące się niebo, drzewa zmieniające płaszcze - to wszystko jest naszym domem. Odnajdujemy w tym źródło energii, cel i piękno.
Natura jest nie tylko tym, co jest widoczne dla oka - obejmuje również wewnętrzne obrazy duszy.
W naturze nic nie ginie... to, co raz przeminie nie umiera, lecz zmienia formę, barwę i pachnie inaczej. I tylko człowiek umiera... i tylko człowiek umiera tak, jakby nigdy miał już nie powstać... jedynie człowiek zna sens śmierci i jedynie człowiek umiera.
Ludzie nauczyli się latać jak ptaki, pływać jak ryby, ale nie nauczyli się żyć jak bracia. Przyroda nigdy nie robi nic na próżno.
Liść na drzewie mocno trzyma, nie tak prędko będzie zima.
Natura, zrozumiana jako żywioł, który człowiek bezpośrednio napotyka, jest żywym wpisaniem Bożych myśli, jest zaproszeniem, zwrócone do umysłu, do odkrywania prawdy, do dobroci i piękna, które są końcowymi celami stworzenia.
Natura jest niezwykłą książką, którą każdy z nas winien zgłębiać. Każda pora roku, każdy dzień i każda chwila nosi w sobie tajemnicę, którą możemy odkryć. Patrząc na niezwykłości natury, dowiadujemy się o samych sobie.
Masywne góry wznoszą się dumnie ku niebu, a rzeki cicho przepływają w dół, przypominając nam o wolności. Różnorodność natury jest niekończąca, od mikroorganizmów skrywanych w glebie do majestatycznych drzew wznoszących się ku słońcu.
Najpiękniejsze w swoim uroku są zachody słońca. Kolory mieszają się na niebie jak na artystycznej palecie - są czerwienie, pomarańcze, różowe światło, niebieskość. Jest coś niezwykle uspokajającego w mocy Natury, której nikt nie jest w stanie przewidzieć.
Czerwiec gdy zagrzmi, gdzie zorze zachodzą, ryby się obficie urodzą.