Kiedy w marcu deszczu wiele, ...
Kiedy w marcu deszczu wiele, nieurodzaj zboża ściele.
Na końcu zrozumiałem, że nikt nie jest świętszy dla tej ziemii, niż ten, kto umie dostrzec piękno w jej naturze i nauczyć się żyć z nią w zgodzie.
Ażeby po nas zostały jedynieŚlady na piasku i kręgi na wodzie.
Żaden promień słońca nie ginie,lecz zieleń, którą on budzi,potrzebuje czasu, aby wzrosnąć.
Marzec zielony - niedobre plony.
Od Wniebowzięcia miej w stodole połowę żęcia.
Cztery korzenie wszystkich rzeczy: ogień, powietrze, woda i ziemia.
"Kochała go. Teraz to wiedziała. Był jedynym mężczyzną, którego w życiu obdarzyła uczuciem, jedynym, który był taki, jaki powinien być mężczyzna, jak skała, na którą należało się codziennie wspinać, zimną, stabilną, nieruchomą, ale rzucającą głęboki cień. Inni mężczyźni zawsze wpadali przy niej w histerię. Okazywali słabość. Na jej oczach przeistaczali się w małe, wijące robaki, prosząc, aby nie zabierała swoich rzeczy, oferując tanie pierścionki zaręczynowe, płacząc lub po pijaku klnąc przez telefon. On nie. On był zawsze ponad nią, spokojny i majestatyczny jak góra".
Jaka pogoda listopadowa, taka i marcowa.
Gdy listki ziemniaków w górę spoglądają, to nam na pogodę znak pewny dawają.
Wiosna panna, lato matka,jesień wdowa, zima macocha.