Gdy na Nowy Rok pluta, ...
Gdy na Nowy Rok pluta, ze żniwem też będzie pokuta.
Człowiek przychodzi na ten świat z krwawiącą raną.
Natura nie spieszy się, a jednak wszystko jest dokonane. Czy my nie możemy do niej nawiązać, nauczyć się od niej cierpliwości i docenić rytm, jaki nam proponuje?
Grzmot w maju, sprzyja urodzaju.
Marzec, czy słoneczny, czy płaczliwy, listopada obraz żywy.
Natura nie ma ani pęknięć, ani przerw. Przy całym swoim długim rozciągu, i przy wszelkiej swej różnorodności, nigdy się nie zaprzecza; jest rzeczą stałą, choć każdą godzinę odsłania przed nami nowe oblicze.
Natura jest niezwykła. Wyrządzana przez człowieka jej krzywda jest nieodwołalna. Powinniśmy chronić jej dzikość i zachować nienaruszony stan. Tylko ona jest w stanie przetrwać, jeżeli my zadecydujemy o jej przetrwaniu.
Gdy na Nowy Rok pluta, ze żniwem też będzie pokuta.
Im więcej drew, tym mniej lasu.
Naturę możemy ujarzmić tylko w ten sposób, że się podporządkujemy jej prawom.
Natura jest jak muzyka. Każdy jej ton jest wyjątkowy, każdy dźwięk tworzy harmonię. Poszczególne jej elementy składają się na piękno, które zawsze znajduje swoje odzwierciedlenie w ludzkich sercach.