Na Zaduszki ziemia jeszcze sucha, ...
Na Zaduszki ziemia jeszcze sucha, a na Marcina wiatr z południa dmucha, obaczyma, lekka będzie zima.
Mokre Wniebowstąpienie, tłuste Narodzenie.
Natura tchnie życiem, udziela tajemniczej mocy, kreuje piękność, jest zakonem uniwersalnym. To medycyna dla wykończonego ducha, lekcja dająca uczucie spokoju dla zmęczonych serc.
Natura to nieskończony źródło natchnienia. To jest miejsce, gdzie człowiek może znaleźć spokój, harmonię i równowagę. To jest najpiękniejszy obraz, który nigdy się nie powtarza. To jest siła, która różnorodność form, kształtów i kolorów przekracza naszą wyobraźnię
Natura nie ma ani założeń, ani wniosków. Gusty wiatru, zapach kwiatów, szum fal, spokojny zachód słońca - wszystko ma swoje miejsce, naturalną harmonię, którą człowiek nie jest w stanie zrozumieć.
Natura nie jest dla nas miejscem do odwiedzania. To jest nasz dom. To jest miejsce, z którym łączy nas życie. Piękno i majestat Natury to coś, co nas inspiruje i daje nam poczucie jedności z całym światem.
W marcu jak w garncu.
Podobni są do lwa dyszącego na zdobycz, do lwiątka, co siedzi w kryjówce.
Gdy wilga śpiewa, będzie deszcz.
Natura jest dla nas matką, siostrą, przyjaciółką, świadkiem naszych cierpień i radości. Nie mówi, lecz słucha, nie daje rad, ale pociesza. Nie ocenia, ale przyjmuje nas takimi, jakimi jesteśmy.
Dawniej lepiej bywało i kury większe jaja niosły.