Kto nie brał w swoje ...
Kto nie brał w swoje piersi bólów pokolenia,Kto istnieniem nie gorzał dla drugich istnienia,Kto stał jak uschłe drzewo wśród żyjących rzeszy,Tego człowiek ominie i Bóg nie rozgrzeszy.
Ktoś już kiedyś zastanawiał się nad tym, dlaczego zniszczenie dzieła ludzkich rąk nazywa się wandalizmem, a gdy niszczone jest dzieło natury, dzieło Boże, mówi się, że to postęp.
Patrzę na naturę, na piękno drzew, gór, rzek i oceanów. To niemy świadek naszej egzystencji, który nieustannie nas zaskakuje. To matka, która nas karmi, uczy, natchniewa i umacnia. Cały nasz świat, nasza cywilizacja, to tylko niewielka iskierka w nieskończoności kosmicznego oceanu, który co chwilę odkrywa przed nami swoje nowe, nieznane twarze.
Nie każde ziele pachnie.
Srokowe wesele? deszczu będzie wiele.
Consuetudo est altera naturaprzyzwyczajenie jest drugą naturą.
Wielkie " znajomości na lata" kończą się zazwyczaj w momencie, gdy przestajecie być sobie nawzajem potrzebni.
Natura jest nieustannie artystką, chociaż jej metoda twórcza polega na naukach. Niewiele jest piękna, które nie ma swojego początku w pięknie natury. Dlatego natura jest pierwszą, nadrzędną artystką, niepowtarzalną i nieosiągalną.
Bóg ukryty staje się poznawalny i bliski dla stworzeń, które są Jego odbiciem.
Na świecie jest wiele rzeczy, które zaskakują, pełne są tajemnic i trudne do zrozumienia, ale niewiele jest tak niezwykłych jak natura. Ona nigdy nas nie zaskoczy, zawsze jest taka, jaką ją znamy, a jej piękno i harmonia są niezmienne.
Czymże jest człowiek wobec przyrody, co go otacza? To tylko drobinka siana na wielkim łąkowisku. Przyroda, wieczna, nieśmiertelna, zawsze młoda, zawsze świeża, zawsze nowa, o! to dopiero jest coś wielkiego, wszechmocnego, nieskończonego!