Precz z naturą

 Natura jest księgą, na której nie ma głupich pytań, a na każdym kroku odkrywasz coś nowego. Im więcej się nauczysz, tym więcej zrozumiesz, jak niewiele wiesz.

 Przyroda zawsze była dla mnie jak balsam na rany. Gdy jestem przygnębiony, idę do lasu, do łona Matki Natury. Tylko tam, otoczony jej wszechobecną pięknością, mogę odnaleźć prawdziwą pociechę.

 Kiedy w gromniczną gęś chodzi po wodzie, to będzie w Wielkanoc chodzić po lodzie.

 Chude wszy bardziej gryzą.

 Kto ibisowi dał mądrość, a rozum dał kogutowi?

 Pan otworzy dla ciebie bogate swoje skarby nieba, dając w swoim czasie deszcz, który spadnie na twoją ziemię, i błogosławiąc każdej pracy twoich rąk.

 Im słońce jest wyżej, tym dłużej rzuca cień każde drzewo. Wielkościom naturalnym, jak cień, żadne przeszkody nie przeszkodzą; smutki natury, jak cień, ciągle przy nas, choć niewidzialne.

 Gdy się żyto kłosi, jęczmień siać się prosi.

 Natura nie potrzebuje prostych i symetrycznych form, uznała to za zbędne. Każde drzewo, każdy krzew, każda roślina jest doskonała w swojej niepowtarzalności. Każda pora roku ma swoje niepowtarzalne piękno i zawiesza w powietrzu swoją specyficzną aurę.

 Baran ma rogi, a zając nogi.