Otchłań natury
Schodziłem w otchłań natury, w jej pieśni, strumienie, które chyba nie miały początku, nie mają końca, nigdy niewidziane, nigdy niesłyszane.
Cytat mówi o nurzaniu się w nieznanej głębi natury oraz jej nieskończoności.
-Czemu kochasz kogoś, wiedząc że i tak nie będziecie razem?
- To jest tak jak z oddychaniem, czemu oddychasz, wiedząc że i tak umrzesz?
W lipcu pszczeli rój, nie opłaci trudu znój.
Desperado, konia – który, jak sądziłem, wygra derby
i sprawi, że będę sławny nie tylko jako gangster – kupiłem, gdy był jeszcze źrebakiem. Nie uczono go, jak się ścigać, ale już potrafił fruwać po trawie. Miał dobry instynkt. Nie lubił innych koni. Nie chcesz towarzyskiego konia. Takie pozostają w peletonie. Chcesz konia, który lubi biec na czele, przed wszystkimi innymi. Desperado był zabójcą. Nazwałem go Desperado, bo w jego oczach widziałem samego siebie.
A może dopiero w świecie, który nie zna grawitacji, będzie opadanie na dno godne pogardy?
Najpiękniejsze w przyrodzie jest to, co delikatne, ulotne, przemijające, co nie można zatrzymać ani odtworzyć. Natura ma jednoznaczny styl niewidocznego, niewysłowionego i niewyrażonego.
Gdziekolwiek jest dobro, jest piękno; gdziekolwiek jest piękno, jest prawda; prawda to harmonia i rytm - jest to, co wieczne w naturze, cicha muzyka rozgrywana na tle ciszy.
Dobrego konia kupują w stajni.
Natura nie ma granic, jej zasady są niezmienne. Możemy je tylko odkrywać, obserwując jej nieustannie zmieniające się obrazy. Dzielność nasza polega na zrozumieniu tego, co jest wieczne w niej.
Czasem między ostem i pokrzywami lilia rośnie.
Natura nie robi nic na próżno, a mniej od wszystkiego próżnością obciążona jest najwyższa Natura, Natura boża, z której wszelka natura pochodzi. - Jan Amos Komeński