Wyrażamy zgodę na fikcyjność i udajemy, że opowiadane wydarzenia naprawdę ...
Wyrażamy zgodę na fikcyjność i udajemy, że opowiadane wydarzenia naprawdę miały miejsce.
Dopóki nie zrozumiesz, że nie musisz udowadniać nic nikomu, z wyjątkiem samego siebie, i dopóki nie zrezygnujesz z potrzeby wyjaśniania swoich działań, zawsze będziesz niewolnikiem swojego własnego umysłu.
Dawno zrozumiałam, że jeśli chce się zdobyć czyjeś zaufanie i szacunek, to trzeba być prawdziwym.
Prawda nie jest absolutem, jest jedynie postrzegana przez pryzmat naszych indywidualnych doświadczeń, umiejętności i nabytej wiedzy. To, co dla jednego jest prawdą, dla drugiego może być jedynie iluzją.
Prawda jest jak ćma. Wolno lata dookoła, ale zawsze ląduje tam, gdzie jest światło. Problem w tym, że nie wszyscy szukają światła.
Prawda zawsze wychodzi na wierzch, dlatego zaraz musi dawać nura.
Prawda ma tę nieznośną cechę, że czasem rozwiewa złudzenia.
Najważniejsze jest nie to, co mówimy, ale to, co piszemy. Pióro nigdy nie kłamie. Pismo przedstawia nasze prawdziwe ja, pokazuje całą naszą istotę, niezależnie od naszych uczynków.
Prawda stoi sama po sobie, niezależna, natychmiast zrozumiała, nieposiadająca nic z kłamstwa. Nie jest to prawda, jeżeli musisz ją gdzieś odkryć, bo wtedy musisz się stawić na próbę wśród mnóstwa kłamstw.
Czasami prawda jest tak odległa od naszej codzienności, że nie możemy do niej dotrzeć mimo naszych najlepszych wysiłków. A mimo to, prawda jest jedynym źródłem, które może nas uwolnić od iluzji, które nas zniewalają.
Pomimo, że prawda może być trudna do przyjęcia, tym co różni człowieka od zwierzęcia, jest zdolność do poznania tej prawdy. Prawda jest drogą, którą każdy z nas musi przejść, niezależnie od tego, jak trudna może się okazać. Bez prawdy, jesteśmy niczym.