
Wierzę w tę prawdę, rozumiem i czuję, że lepiej kochać ...
Wierzę w tę prawdę, rozumiem i czuję, że lepiej kochać i stracić, niż nie kochać w ogóle.
Nic nie jest bardziej drogocenne niż prawda. Ale z prawdą jest jak z bursztynem: często mało cenna, bo zbyt powszechna.
Najtrudniejszą rzeczą w życiu jest poznawać siebie. Odkrywanie siebie. To podróż, na której odkrywamy prawdę. Prawdę o naszym istnieniu, naszym doświadczeniu, naszym celu. Prawda jest jak słońce. Możesz się ukryć na chwilę, ale nie zniknie.
Niezawodną miarą prawdy jest klarowność, zrozumiałość. Prawda jest tak prosta, iż bez trudu prawie ją możemy pominąć, nie dostrzegając jej. Kłamstwo zaś zawsze jest skomplikowane, niejasne, niewyraźne.
Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy.
Najcenniejsze prawdy są zawsze najprostsze.
Człowiek, który chce prowadzić zawsze prawdziwe i autentyczne życie, musi być gotów nieustannie patrzeć w oczy prawdzie i nigdy, pod żadnym pozorem, nie dopuszczać do samozaparcia.
Ludzie przyciągają do siebie kłamstwa, bo są wygodniejsze. Prawda zawsze wymaga zdumiewającej odwagi i niewiarygodnej siły.
Człowiek, który mówi prawdę, nie potrzebuje dobrą pamięć. Prawda jest jak słońce. Możesz ją ukryć na chwilę, ale nie na zawsze. Prawda zawsze wyjdzie na jaw.
Kto daje nowe prawdy, bierze w nagrodę męczeństwo.
Nie jesteśmy niczym więcej, jak bytami poszukującymi prawdy, używającymi w tym celu nieskutecznych metod, bo pertraktując z zewnętrznym światem, zawsze podlegamy oszustwu.