Gdy amfora jest pusta, przyjaciele ...
Gdy amfora jest pusta, przyjaciele rozchodzą się.
Lepiej mieć dziesięciu przyjaciół, niż jednego wroga.
Prawdziwa przyjaźń nie polega na tym, by być nieodłącznym, ale na tym, że możemy być osobno, a nic się nie zmienia.
Pies jest przyjacielem człowieka, ale jego pchły nie.
Zwycięzca ma wielu przyjaciół, zwyciężony ma dobrych przyjaciół.
Przyjaciel jest kimś, kto rozumie Twoją przeszłość, wierzy w Twoją przyszłość i akceptuje Cię takim, jakim jesteś dzisiaj.
Prawdziwy przyjaciel to ten, który trzyma cię za rękę, ale dotyka twojego serca. To osoba, którą możesz obudzić o dowolnej porze nocy i powiedzieć: 'Potrzebuję cię'. I choć może on być zły, pomoże ci, bo jesteś dla niego ważny.
Przyjaźń to jeden z największych darów, które możemy dać innym. To więź, która łączy nas z innymi, niewidoczna nitka, która przez lata staje się coraz mocniejsza. Przyjaźń to coś, co utrzymuje nas przy życiu, coś, co daje nam poczucie spełnienia, coś, co sprawia, że czujemy się szanowani, kochani i zapamiętani.
Budowanie przyjaźni przypomina karmienie
wiewiórek w parku. Na początku w tych małych zwierzątkach jest jedynie chęć, żeby chwycić jak najwięcej i uciec. Jednak nasza wytrwałość, delikatność i czas powodują, że wkrótce jedzą nam z ręki.
My zdobywamy sobie przyjaciół, my robimy sobie wrogów, ale sąsiadów daje nam Pan Bóg.
W przyjaźni nie liczy się to, kogo znasz dłużej. Liczy się to, kto przyszedł i cię nie zostawił w trudnej chwili.