
Żyć i nie mieć przyjaciela to tak, jak być pisarzem ...
Żyć i nie mieć przyjaciela to tak, jak być pisarzem i mówić tylko do szuflady.
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto wydobywa ze mnie to, co we mnie najlepsze.
Przyjaźń to nie tylko cenny dar, ale także stałe zobowiązanie. Nie przez przypadek mówi się, że nie można mieć dużo prawdziwych przyjaciół. Na przyjaźń trzeba poświęcać czas, trzeba się wysilać, trzeba być wiernym, nawet kiedy przyjaciel jest daleko.
Kto nie ma przyjaciół, żyje tylko połowicznie.
Przyjaźń to niezłomna przystań, do której zawsze możemy zawinąć w trudnych chwilach. To nieocenionalne bogactwo, które wielokrotnie potrafi przerosnąć nawet wartość złota.
Przyjaźń jest pewnym rodzajem miłości, z tą różnicą, że nie zawiera w sobie pokusy ciała. Niekiedy bywa silniejsza od miłości, bo nie można zdradzić przyjaciela, można zdradzić kochankę.
Troszczymy się o swoje zdrowie, odkładamy pieniądze, urządzamy mieszkania; lecz kto może powiedzieć z całą pewnością, czy nie jest prawdą, iż najbardziej potrzeba nam przyjaciół.
Prawdziwa przyjaźń nie polega na byciu nierozłącznym. Chodzi o to, że nawet gdy jestes bzdyszek, to nadal chcą cię obok.
Przyjaciel wyglądał jak stary człowiek w młodym ciele albo młodzieniec z duszą staruszka.
Główną wartością w naszym życiu jest przyjaźń. Przyjaźń jest najważniejszą dla człowieka wartością. Nie jest to nic dziwnego, że większość ludzi nadałaby jej najwyższe znaczenie, ponieważ to dzięki niemu stajemy się szlachetniejsi i lepsi.
Swoich przyjaciół nie traci Bóg z oczu.