Wolę jego twarz niż jego chleb.
Jeżeli żyjesz, nie stawszy się ojcem, to umrzesz, nie będąc człowiekiem.
Nadzieje są jak chmury: jedne przechodzą, inne przynoszą deszcz.
Biją, a płakać nie dają.
Co się w lecie zarobi, tym się w zimie żyje.
Lepiej w Poznaniu mieć szeląg niż w Krakowie tysiąc złotych.
Ani się woda wróci, która upłynęła,także ani godzina, która już minęła.
Głupi gospodarz doprowadza do upadku własny dom.
Subtelność ukryta w głębi serca – to światło schowane w garnku.
Na każdą niemoc jest pomoc.
Jeżeli chcesz, żebym cię podrapał, to powiedz, gdzie cię swędzi.
Nie ma broni okrutniejszej nad ludzką ambicję.