Nic nie wiadomo o świecie, jeśli się go nie rozumie. Najpierw musi nastąpić zrozumienie, a potem może przyjść wiedza.
Świat, którym możemy dostrzec, nie jest prawdziwym światem. Prawdziwy świat to świat światła, które nieustannie przenika przez ciemności.
Niepotrzebne jest to wszechświatowe, mistyczne zrozumienie, które jest niezwykle silnie powiązane ze środowiskiem, ale nie jest emocjonalne w sensie myślenia o postawach i uczeniu się miłości. Wszystko to jest potężne w wyjaśnianiu natury.
Nie potrafię sobie wyobrazić Boga, który nagradza i karze przedmioty swojego stworzenia. Mogę sobie wyobrazić go tylko jako Istotę, która stara się zrozumieć to, czym jest świadomość.
Widocznie dzisiaj cały świat żyje urojeniami.
Nieważne jak daleko jest gwiazda, jej światło dociera do nas. Taka jest też prawda o świecie. Bez względu na to, jak daleko idziesz, prawda zawsze znajdzie cię.
Zrozumienie świata nie polega na przetwarzaniu kił pikseli przez nasze oczy, ale na zinterpretowaniu i zrozumieniu kruchych sygnałów, które otrzymuje nasz umysł.
Patrząc na świat, nie możemy zapominać o dwóch równie prawdziwych prawdach: jego surowszym, mniej uprzedzającym ujawnieniu oraz jego etycznej strukturze, która zawsze daje nam możliwość pokoju i prawdy.
Złem w świecie nie jest nieznajomość, lecz niechęć do nauki. Przyszłość należy do tych, którzy są gotowi nauczyć się czegoś nowego.
Wszyscy umieramy. Świat to tylko hospicjum ze świeżym powietrzem.
