Miarą skarbu jest jego wartość w potrzebie.
Akt czytania to partnerstwo. Pisarz stawia dom, ale to czytelnik się do niego wprowadza.
Mawiał, że strach oznacza tylko, iż masz do czego wracać.
Może zamiast myśleć o tym, czego ci brakuje, skupisz się na tym, co masz w zasięgu ręki?
Czy przez „zaraz wracam” masz na myśli przyszłe tysiąclecie?
Może zamiast myśleć o tym, czego ci brakuje, skupisz się na tym, co masz w zasięgu ręki?
Miłość to siła wyższa, która nas ciągnie do tej, a nie innej osoby.
Może zamiast myśleć o tym, czego ci brakuje, skupisz się na tym, co masz w zasięgu ręki?
Jest coś gorszego, niż nie móc dzielić się radością z ukochaną osobą: nie móc jej pocieszyć, kiedy jest smutna.