
Szczęście to coś, co wpada Ci w ręce, kiedy jesteś zbyt zajęty, aby szukać go. To nie jest cel, to raczej efekt uboczny ciężkiej pracy i pozytywnego myślenia.

Szczęście to nie bycie bogatym, nie pracowanie na wysokiej pozycji, nie bycie zdrowym. Szczęście to docenianie tego, co się ma, niezależnie od tego, jak to jest małe czy duże.

Lepiej otaczać się ludźmi nudnymi ale dobrymi lojalnymi i przewidywalnymi niż żyć z błyskotliwym w niepewności co przyniesie następny dzień, godzina, minuta...

...albowiem być szczęśliwym nie oznacza bronić się przed nieszczęściem, ale je akceptować.

Nie, to nie grzech być szczęśliwym.

Bycie szczęśliwym to zdolność do uświadamiania sobie siebie bez trwogi.

Przymus bycia szczęśliwym tylko komplikuje życie.

W świecie zaludnionym szczęśliwymi ludźmi nawet nieszczęśliwym żyje się szczęśliwiej.

Nie można być szczęśliwym, póki się nie zrozumie, że życie jest smutne.

Wiwat człowiek szczęśliwy! Bo takiego można nienawidzieć bez większych ceregieli.

Jak można być jednocześnie szczęśliwym i załamanym ?

Gdy jesteś szczęśliwy, stajesz się milszy dla otoczenia.