Daj mi rząd dusz!
Daj mi rząd dusz!
Najbardziej na świecie kocham dobre jedzenie.
Człowiek staje się takim, jakim widzą go oczy pożądanej osoby.
Chodzi mi o to, że pisarze... kształtują życie swych bohaterów.
Myślę, że może wszyscy upadamy.
Pytanie brzmi, czy potrafimy się później podnieść.
Obcuje się przecież z wielkim duchem świata nie przez mądrość, lecz przez zupełne zrozumienie ulotności i nieważkości życia.
Płacz trochę pomaga -dopóki się płacze. Ale w końcu, wcześniej czy później, trzeba przestać płakać, a wtedy trzeba się zdecydować, co robić dalej.
Nie musimy robić nic wielkiego, byśmy mogli coś zmienić na lepsze. Wystarczą małe kroki, które robimy każdego dnia. Życie to nie sprint, ale maraton, w którym liczy się nie szybkość, ale wytrwałość.
Rozum jest naszym przewodnikiem, często jednak pierwszy nas zdradza.
Doświadczenie pozwala nam kierować własnym życiem wedle zasad sztuki, brak doświadczenia rzuca nas na igraszkę losu.
Zdrowych z założenia nie ma, tyle tylko, że nie każdego trzeba od razu zamykać.