Ludzie myślą czasem jak zabić ...
Ludzie myślą czasem jak zabić czas, a to czas ich zabija.
Żeby myśleć muszę być sam.
Nie mówić źle o umarłych.
Dla człowieka, który spełnił swoje naturalne obowiązki, śmierć jest tak naturalna i mile widziana jak sen.
Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! obejmij mnie! kochaj mnie! a jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia.
Zmysłowe uciechy rozwijają ducha, a cierpienie go niszczy i podważa jego istnienie.
Koledzy, tzw.przyjaciele którzy mają cię w dupie, olewają cię, nie zwracają uwagi na ciebie i tylko wtedy gdy czegoś potrzebują przypominają sobie, że istniejesz są po prostu chwastami których ty musisz się pozbyć.
Życie nie musi obfitować w wielkie wydarzenia. Codzienny obowiązek, prosty i niepozorny, wystarczy, aby je upiększyć i uszlachetnić.
Czy kiedykolwiek się zastanawiałaś, ile tak naprawdę osób było dla Ciebie ważnych? Mam na myśli ludzi, którzy coś zmienili w Twoim życiu. Zwykle jest ich bardzo mało.
Co ma zostać, zostanie, a co ma zniknąć, zniknie. Czas rozwiąże wiele spraw, a to, czego nie rozwiąże czas, sama rozwiążesz.
Życie jest jak rower. Aby utrzymać równowagę, musisz się poruszać. Często najtrudniejszym aktom odwagi nie towarzyszy żadna piorunująca fanfara. To raczej te ciche chwile, kiedy patrzymy prawdzie w oczy i decydujemy się ją przyjąć.