Kto wznosi swoją katedrę, na ...
Kto wznosi swoją katedrę, na której budowę potrzeba stu lat, może sto lat żyć zachowując bogactwo serca.
Zdezerterował z więzienia
Płomyk jarzył się tylko po to, by pokazać ciemność.
Opłakuje coś, czego nigdy nie miałam.
Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.
Był nalany po brzegi powagą swego stanowiska.
Życie powinno być jednym wielkim tantrycznym parkiem rozrywki.
Bycie szczerym nie da Ci zbyt wielu przyjaciół, ale zawsze da Ci tych właściwych.
(...) jego filmy to abecadło postrzegania.
Przeprowadzenie własnej woli do końca to wolność.
Któż nie chciałby stać się przez szczęście głupszy, zamiast być mądrzejszy przez szkodę.
Znika jak cień, którego nigdy nie było.