Umiera się nie na jakąś ...
Umiera się nie na jakąś określoną chorobę, lecz na całe życie.
Każdy człowiek musi dojść do wszystkiego sam. Nawet jeśli inny dał mu to na tacy, to nie jest to, to samo. Nawet jeśli inny człowiek dał mu tego początkowego kopa, to później musi sam to wszystko kontynuować, rozbudowywać. Inaczej to jest martwe.
Ech, kurwa to, nie życie...
Życie jest jak jazda na rowerze. Aby utrzymać równowagę, musisz się poruszać naprzód.
Wcześniej czy później wszyscy musimy stanąć przed wyborem. Poświęcić jedno, aby zyskać coś innego. W takich chwilach najważniejsze jest nie żałować tego, co tracimy. Bo jakkolwiek wielki będzie ból straty, jest to uzasadniona cena, jaką trzeba zapłacić za dokonany wybór...
Jeżeli zaczniesz się
przejmować porażkami, rozpadniesz się na kawałki.
I ślepemu zdarzy się, że coś znajdzie, kiedy długo szuka.
Carrie doznała tego znajomego uczucia rozczarowania i zranienia.
Tysiące kilometrów które dzielą nas ,a ja nadal czuję ust Twych smak.
Tęsknota za Tobą rozrywa mnie, budzę się pragnę przytulić Cię.
Chwytam telefon i dzwonię do Ciebie , nie zasnę póki nie usłyszę Twego głosu.
Wielką siłę ma od Ciebie sms , Kocham Ciebie i wiem że Ty mnie też.
Pasja jest pasją. Emocje przedzielające okresy nudy, nieważne na co są ukierunkowane.
Najgorszy jest lęk przed czymś, czego
nie można nazwać. Na lęk bez imienia
nie pomagają nawet strzykawki.