Gdzież podział się krzyż?Stał się ...
Gdzież podział się krzyż?Stał się nam bramą.
Trzeba nauczyć się odpuszczać miłość, której nie ma, przyjaźnie, które nie służą, i ludzi, których nie ma obok, gdy najbardziej tego potrzebujemy. I pamiętać o tym, by nie zmuszać nikogo do niczego. Wymuszone rzeczy nie są nic warte.
Zmieniłem się? Może i tak. Może na gorsze, może na lepsze. Zależy, z której strony kto patrzy. Może zachowuję się poważniej, może dziecinniej. Tak i to prawda, że czas zmienia ludzi, ale to nie tylko czas. To także ludzie, z którymi przebywasz.
Tylko uczestnictwo w byciu istniejącej istoty ujawnia sens w podstawie własnego bycia.
Nie spodziewajcie się niczego po człowieku, który pracuje wyłącznie dla potrzeb własnego życia, a nie dla swego trwania w wieczności.
Zakładają aksamitne rękawiczki na stalowe pięści.
Zmęczenie i rozdrażnienie przybierają czasem taką samą postać.
Istnieją zbrodnie, za które nikt nie ponosi odpowiedzialności karnej, ani żadnej innej. Małe, drobne, niedostrzegalne przez większość, zbrodnie, w których morduje się zaufanie, wiarę w ludzi (...)
W tęsknieniu za kimś nie chodzi o czas, który minął od kiedy ostatnim razem się widzieliście, czy rozmawialiście. Chodzi o te momenty kiedy robiąc coś zdajesz sobie sprawę, jak bardzo chciałabyś, by ta osoba była teraz przy Tobie.
Prawdziwa nienawiść to dar, którego
człowiek uczy się latami.
Umarli są cisi .