Gdzież podział się krzyż?Stał się ...
Gdzież podział się krzyż?Stał się nam bramą.
Życie to nie bajka o szczęśliwym zakończeniu, ale baśń, w której każdy dzień jest nowym rozdziałem. Nie zawsze jest łatwo, ale właśnie to jest piękne. To dziki i nieprzewidywalny scenariusz, na który nie mamy wpływu. Ale to właśnie sprawia, że jest takie ciekawe.
Zajrzałem kolejno we wszystkie ciemne zakamarki własnego życia, żeby sprawdzić, czy nic się tam nie czai. Ale nie. Inna rzecz, że niczego się nie spodziewałem.
Jeśli myślisz, że nie żyjesz, mogę ci powiedzieć, gdzie szukać życia.
Młodym ludziom wydaje się, że pieniądze są najważniejszą rzeczą w życiu. Gdy się zestarzeją, są już tego pewni.
Niewiele jest rzeczy gorszych, które mogą dotknąć człowieka, niż poważna choroba. Ale jedna jest. To cierpienie przy świadomości, że istnieje skuteczny lek, ale jest niedostępny lub zbyt drogi.
Z czystego serca rodzi się owoc dobrego życia.
Boskie uczucie kiedy ktoś ci wciska kit prosto w oczy i myśli, że ty o tym nie wiesz.
Zadziwiające jest to, że na zewnątrz potrafię być jak milion dolarów, jednocześnie w głębi duszy czuć się jak 50 groszy, takie z ulicy, zdeptane, które ktoś zgubił i nawet nie zauważył.
Lepiej mieć do czynienia z adwokatem, aniżeli z doktorem i księdzem.
Przeciętny człowiek nie jest specjalnie ciekaw świata. Ot, żyje, musi jakoś się z tym faktem uporać, im będzie go to kosztowało mniej wysiłku- tym lepiej. A przecież poznawanie świata zakłada wysiłek, i to wielki, pochłaniający człowieka. Większość ludzi raczej rozwija w sobie zdolności przeciwne, zdolność, aby patrząc- nie widzieć,
aby słuchając- nie słyszeć.