O serce mojej matki, nie ...
O serce mojej matki, nie świadcz przeciwko mnie.
[...] tragedia nie jest karą lecz wyzwaniem.
Nie uznaję sztucznych ograniczeń - że powinniśmy, nie powinniśmy, wolno, nie wolno. Każdy jest oddzielną jednostką i mamy prawo robić to, co kochamy i w co wierzymy. (Martyna Wojciechowska)
Nikt z nas nie opuści tego świata żywy, więc, proszę, przestań się obciążać zbyt wieloma myślami i zakazami. Jedz pyszne jedzenie. Biegaj w słońcu. Skacz do morza. Mów prawdę, która kryje się w twoim sercu. Pozwól sobie być głupi. Bądź przyjacielski. Bądź zabawny. Nie ma czasu na nic innego!
Wszyscy skrywamy w najgłębszych zakamarkach duszy jakiś sekret.
Rzadko kiedy czasy są surowsze niż ludzie.
Chociaż tyle mogę zrobić, mówić za tych, którzy nie mogą mówić za siebie.
Żyje się, jakby czas był nieograniczony, jakby nam obiecano wieczność.
Nie wolno popełniać tego błędu.
Nie wolno odkładać życia na później.
W życiu tak właśnie jest, że posługujemy się tym, co mamy pod ręką.
Odtrącaniem nie naprawi się żadnego człowieka.
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.