Smak śmierci jest na moim ...
Smak śmierci jest na moim języku. Czuję coś, co nie jest z tego świata.
Życia nie można wybrać, ale można zrobić z nim coś. Jedyną miarą twojego życia będzie miara twojej miłości. Sojusz z Bogiem zawsze prowadzi do życia. Pieśń prawdziwego życia zawsze jest pieśnią miłości. Gdy nie umiesz więcej, zacznij od serca. Nie przekreślaj siebie, bo nie ma ludzi, których Bogu nie potrzeba. Wierzyć to znaczy podnieść się na ręce Boga.
I nigdy nikomu ani niczemu nie oddawaj całej siebie. Zostaw choć kawałek na własność, żebyś miała do czego doszywać, jak Ci resztę wyszarpią. Ta rada dotyczy głównie serca.
Wszyscy mamy dwa życia. To drugie zaczyna się w chwili, gdy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno.
Ludzie już niczego nie oczekują, bo są zawalenia wszystkim sto razy za bardzo: sto razy za dużo informacji, sto razy za dużo obrazków, sto razy za dużo kolorów.
Jak pięknie to było przedstawić się najpierw i tak dopiero dać się poznać.
Mam świadomość, że wszystko, co wydarza się między nami, jest inne, niżbyś chciał, ale czasem tak się dzieje, tak w życiu bywa, że ludzie chcieliby zrobić ze sobą wszystko, a tylko rozmawiają.
Nigdy nie wolno się zatrzymywać. Niemal każdego dnia miałem ten ból, idealizm – trochę wiary i nadziei, że jakoś to będzie lepiej. Życie bowiem jak rzeka, nigdy nie płynie wstecz, a każda chwila jest nową rzeczywistością.
Byle kretyn może cieszyć się
życiem w wieku dziesięciu, dwudziestu
lat, ale kiedy człowiek ma sto lat,
kiedy już nie może się ruszać,
musi uruchomić swoją inteligencję.
Najbardziej kochamy tych ludzi
i te miejsca, przez które wylaliśmy najwięcej łez.
Nie, to lęk przed utratą talentu. Bała się, że już nigdy niczego nie napisze.