Gdyby się było zawsze szczęśliwym, ...
Gdyby się było zawsze szczęśliwym, nie sprawiałoby to żadnej przyjemności.
Nie musisz udawać, że jesteś silny,
nie musisz mówić, że wszystko jest dobrze,
nie martw się tym, co pomyślą inni, jeśli
musisz, płacz - to dobrze wypłakać łzy do
końca (tylko wtedy wróci uśmiech).
Kto czuje się wzgardzony, chętnie sam przybiera pogardliwy wyraz twarzy.
Wyszczekany głupiec zwykle wyciera twarzą podłogę.
Życie męczy, ale czy śmierć przyniesie ulgę? Ludziom nie spieszno do odpowiedzi na to pytanie.
Jesteśmy sami, nic nas nie usprawiedliwi.
Czy tylko ja tak mam, że lista rzeczy, jakie chce się na święta z roku na rok staje się coraz mniejsza? Aż w końcu jedyne, czego tak naprawdę się pragnie, to te rzeczy, których nie da się nabyć za pieniądze.
Życie modlitwy, jego nasilenie, głębia i rytm - to miara naszego duchowego zdrowia.
Mamy tylko jedno życie. Po co je marnować na rozpamiętywanie przeszłości?
Dwa tylko są rody na świecie [...] tych, co mają i tych, co nie mają.
Niektórzy ludzie są starymi duszami od samego początku – ich spojrzenie jest zawsze skierowane w głąb. Inni walczą, krzyczą i płaczą, stawiają opór, z pewnością pragmatyk prawdopodobnie raczej poetą, są zawsze z nami, tu i teraz, na zewnątrz, płoną i opadają jak gwiazdy strzelające.